dom-praca-dom
Czwartek, 21 grudnia 2017
· Komentarze(0)
Znów się ten sam siurak przykleił na kilka km, żeby się schować przed wiatrem, a potem kozak odchodzi zmęczonego człowieka. Jak go jeszcze spotkam to zwolnię do 15km/h :D zobaczymy ile wytrzyma